Lato nieubłaganie się skończyło, a przed nami coraz więcej deszczowych i z każdym miesiącem chłodniejszych dni. Zmieniająca się aura oddziałuje nie tylko na ludzi, przed większością naszych koni rysuje się perspektywa mokrych i błotnistych pastwisk, padoków, placów...
Pogarszanie się warunków w jakich funkcjonują konie, niestety, nie wiąże się jedynie z powstawaniem problemów natury estetycznej, ale staje się przyczyną dolegliwości, które zyskują miano powszechnych i żmudnych w leczeniu.
Gruda (dermatofiloza) - ostre wypryskowe zapalenie skóry, które szybko przechodzi w formę przewlekłą. Problem grudy zwykle zaczyna się w zgięciu pęcinowym i na piętkach. Wilgotne warunki powodują zmiękczenie skóry i zwiększenie jej podatności na uszkodzenia mechaniczne. Błoto ocierające o tak osłabioną skórę, narusza jej powierzchnię, przerywając naturalną barierę ochronną. Powstałe podrażnienia i rany umożliwiają wnikanie drobnoustrojów, takich jak bakterie, ale również pasożyty (w tym roztocza, powszechniejsze u koni z długim włosiem na pęcinach), grzyby i wirusy.
Ze względu złożony charakter grudy, która obejmuje szereg dolegliwości, jej leczenie może być kłopotliwe. Zaleca się oczywiście zasięgnięcie opinii lekarza weterynarii, który wskaże potencjalnie najskuteczniejszą terapię. Decyzja o kierunku leczenia może wymagać wcześniejszej diagnostyki, która pozwoli zidentyfikować przyczynę infekcji i drobnoustroje bytujące na zainfekowanym obszarze (np. w przypadku stwierdzenia obecności świerzbowca, wprowadzenie leczenia przeciwpasożytniczego). Im szybciej problem zostanie dostrzeżony i zdiagnozowany, tym większe zapewniamy sobie szanse na sukces. Samodzielne i długotrwałe stosowanie preparatów zawierających antybiotyki bardzo często przyczynia się do uodpornienia patogenów i wytworzenia szczepów antybiotykoodpornych, których zwalczanie może trwać miesiącami i prowadzić do groźnych powikłań.
Pomocne w walce z grudą mogą być specjalistyczne preparaty, aplikowane zwykle po oczyszczeniu i osuszeniu dotkniętego zmianami obszaru. Produkty te z jednej strony powinny działać bakteriostatycznie i dezynfekująco, hamując stan zapalny, a z drugiej wzmacniać naturalną barierę ochronną skóry i stwarzać warunki do jej szybkiej regeneracji.
Istnieje wiele sposobów na zmniejszenie ryzyka wystąpienia grudy i w zasadzie wszystkie one sprawdzają się w eliminacji przyczyn infekcji.
Zwierzę powinno mieć suche miejsce, w którym może stać przynajmniej przez część dnia.
Ważna jest higiena podłoża, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz stajni.
Maści możemy stosować przed wyprowadzeniem konia na zewnątrz, aby stworzyć warstwę ochronną na skórze (szczególnie w deszczowe i błotniste dni). W tym przypadku istotny jest odpowiedni dobór preparatu, tak aby przypadkowo nie stworzyć środowiska przyjaznego dla rozwoju drobnoustrojów.
Warto pomyśleć, w razie konieczności, o utwardzeniu miejsc, w których gromadzą się konie, takich jak bramy i przepusty, koryta z wodą. Dobry pomysłem jest też odgrodzenie szczególnie błotnistych i podmokłych terenów.
Nogi koni wracających do stajni czyśćmy miękką szczotką po wyschnięciu błota. Jeśli je myjemy, powinniśmy pamiętać o dokładnym osuszeniu czystym ręcznikiem.
Codziennie powinniśmy sprawdzać stan nóg konia, aby jak najszybciej wykryć potencjalne problemy.
W okresie jesienno-zimowy w przypadku koni z osłabionym układem odpornościowym warto zapewnić im prawidłową i bogatą w probiotyki i zioła dietę.
Pamiętajmy, że w przypadku grudy, zapobieganie jest najskuteczniejszym sposobem walki z tą uciążliwą dolegliwością.